Skip links

Kuchenne dylematy – zaprojektuj swoją własną kuchnię

Kuchnia to chyba najtrudniejszy temat, jeśli chodzi o projektowanie domu, przynajmniej dla nas taki był. Potem w kolejności moim zdaniem jest łazienka, ale to osobny temat.

Od czego zacząć, jak się za to zabrać? W jakim stylu ma być kuchnia? I najważniejsze – stolarz, czy firma? Często to te pytania spędzają nam sen z powiek, prawda? Postaram się w tym wpisie choć w małym stopniu rozwiać Wasze wątpliwości, na podstawie naszych osobistych spostrzeżeń i przeżyć.

Pierwsza i najważniejsza rzecz, którą należy ustalić, to na czym zależy nam w kuchni najbardziej. Czy ma być ona miejscem, gdzie chcemy mieć sporo miejsca do przechowywania, czy będziemy w niej regularnie gotować, piec i w tym celu potrzebujemy dużo blatu roboczego, czy raczej kuchnia ma nam służyć do okazjonalnego gotowania i to na czym nam zależy najbardziej to design.

[iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045582250079″ height=”532″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ]

Jak już uda nam się ustalić takie podstawy, to ruszamy dalej. Kuchnia ciemna czy jasna? Tutaj ile ludzi, tyle zdań na ten temat. Jedno jest pewne- każdą kuchnię trzeba czyścić i czy będzie to np. czerń, czy kuchnia biała ,a może w jakimś innym kolorze, przy regularnym gotowaniu nie da się uniknąć sprzątania. Na szczęście wszystko idzie do przodu i w tym wypadku coraz częściej możemy spotkać się z materiałami, które ułatwią nam codzienne dbanie o porządek. Weźmy pod lupę np. płytę egger perfect sense matt. Czarna płyta, wydawałoby się, że najgorzej, a tu niespodzianka. Z autopsji mogę powiedzieć, że pod względem odcisków palców – rewelacja, wystarczy przetrzeć mokrą ściereczką i problem rozwiązany, dokładnie tak samo możemy domyć tłuste plamy, czy inne zabrudzenia. Super sprawa bo, jeśli chodzi o tę płytę, jest ona dostępna w wielu wariantach kolorystycznych.

[iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=3518505948919897″ height=”585″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ][iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045582250102″ height=”522″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no”]

Ok, mamy już określoną funkcję jaką ma pełnić nasza kuchnia oraz w miarę wybraną kolorystykę jeśli chodzi o całokształt. Co dalej? Styl – tutaj z pomocą przychodzą nam inspiracje, które możemy czerpać w wielu źródeł. Najpopularniejsze, czyli pintrest lub homebook i oczywiście najpopularniejszy teraz instagram. Tutaj mamy multum inspiracji, co też nie zawsze jest pomocne, bo wybór może okazać się ciężki. Musimy poświęcić na to trochę czasu, nie ma bata (no chyba że bierzemy projektanta wnętrz, który większość rzeczy wybierze za nas, ale tu skupiamy się na samodzielnym wyborze kuchni). Innymi opcjami, choć w obecnych czasach trudniejszymi – oglądanie kuchni i inspiracji na żywo, czy to w Ikea, czy w małych showroomach, gdzie możemy zobaczyć choć kawałek kuchni, szafek ,drewna, ‘poczuć’ dany materiał i poznać funkcjonalności.

Najważniejsze i co zawsze powtarzam, aby styl wybranej kuchni podobał się NAM. Czy to będzie nowoczesna kuchnia, czy bardziej klasyczna, czy biała, czy czarna, różowa, zielona – mamy się w niej dobrze czuć, bo kto inny będzie w niej przebywał na co dzień?

[iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045582250110″ height=”551″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ]

Poniżej pokaże Wam kilka z wielu styli, które wyróżniłam i które mam nadzieję, co nieco Wam rozjaśnią.

styl modern loft

styl skandynawski

[iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=4644405855069357″ height=”599″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ]

styl nowoczesny

[iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045582250186″ height=”598″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ][iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045580146142″ height=”618″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ]

styl hampton

[iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045582250032″ height=”600″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ][iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045582250290″ height=”600″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ]

Kolejnym, ważnym etapem przy wyborze kuchni jest – blat. Wiele osób zastanawia się czy ma być to drewno, a może płyta drewnopodobna, ktoś z większym budżetem może myśleć nawet o marmurze. Tutaj kwestie związane z finansami są jedynym ograniczeniem. Natomiast nie ma się co załamywać, zawsze znajdzie się jakiś zamiennik, często tańszy. (musicie mi wierzyć na słowo, w kwestii zamienników jesteśmy z mężem chyba nieźli) Tutaj proponuję wrócić do punktu pierwszego i wziąć pod uwagę nasze korzystanie z kuchni, przy częstym gotowaniu ,krojeniu, przygotowywaniu posiłków, moim zdaniem lepiej sprawdzi się np. drewnopodobny, który będzie po prostu bardziej odporny na różnego typu zarysowania czy zabrudzenia, niżeli np. drewno o które trzeba o wiele bardziej dbać, ponieważ co jakiś blat taki należy odnawiać, czy marmur który jest podatny na przebarwienia i wyciera się, ponieważ to naturalny kamień. Kwestia koloru, to już nasz indywidualny wybór – wedle uznania. Super jakby był zachowany kontrast, np. w jasnej kuchni – ciemniejszy blat np. dąb halifax, a z czarnej kuchni np. piaskowy dąb. Ciekawą propozycją jest również blat lastryko, uważam, że to będzie teraz absolutny hit.

[iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=808748045582250169″ height=”560″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ][iframe src=”https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=301248662582084391″ height=”600″ width=”345″ frameborder=”0″ scrolling=”no” ]

Ostatnia kwestia, ale moim zdaniem najważniejsza to – kto ma wykonać naszą kuchnię?

Jeśli bierzemy kuchnię gotową -oczywiście dylemat też nas nie dotyczy, ale w przypadku kuchni na zamówienie, to potrafi być nie lada wyzwaniem.

Stolarz. Stolarz to osoba, z którą zazwyczaj możemy ugrać na cenie, ‘dogadać się’, możemy też spisać umowę, więc mogłoby się wydawać, że wszystko idealnie, ale nie zawsze. W naszym wypadku wszystkie te warunki zostały spełnione, a mimo to najtrudniejsze co się pojawiło we współpracy to po prostu kontakt. Nieodbieranie telefonów, przeciągnie terminów – musimy się z tym liczyć. Oczywiście nie wkładam wszystkich stolarzy do jednego worka i nikogo nie obrażam! Chcę Wam tylko uświadomić, z czym musimy się z tym liczyć. Stolarz, który sam jeden prowadzi własną działalność i ma mnóstwo zleceń i terminów, po prostu nie ma telefonu przy sobie, bądź rzuci jakąś informacją, żeby kończyć swoje aktualne zlecenie, na które też ma wyznaczony czas. Musimy być na taki scenariusz przygotowani, choć tak jak mówię, to zależy i nikogo nie oceniam .

Firma. Tutaj sprawa jest nieco łatwiejsza. Niestety – ceny są dużo wyższe. Pamiętajmy, że firma to nie tylko osoba która wykonuje nam kuchnię, ale też osoby, które będą ją montować, często są to osoby bezpośrednio zajmujące się obsługą klienta, oraz te, które robiły nam wycenę, czy też służą pomocą w różnego rodzaju sprawach związanych z realizacją zamówienia i wszyscy muszą otrzymać wynagrodzenie. Stąd zdarza się, że niejednokrotnie kuchnie mają cenę dwukrotnie wyższą, niż u stolarza. Natomiast tutaj w większości wypadków (mówię o firmach, które istnieją w Internecie i mają całkiem dobre oceny) mamy gwarancję wykonania kuchni w terminie, jasną umowę oraz często długi okres gwarancji na kuchnię.

[iframe src="https://assets.pinterest.com/ext/embed.html?id=37576978129678900" height="532" width="345" frameborder="0" scrolling="no" ]

Jak widzicie, kuchnia to nie jest wcale taka prosta sprawa, jak mogło nam się wydawać przed podjęciem kroków związanych z wyborem, kiedy to jeżdżąc do sklepów oglądaliśmy kuchnie, które nam się podobają i które byśmy ‘chcieli’. Wiąże się ona z wieloma pytaniami i dylematami. Postarałam się w dużym skrócie przybliżyć Wam ten temat i mam nadzieję, że choć w najmniejszym stopniu rozwiałam jakieś z Waszych wątpliwości. Jeśli macie oprócz tego jakieś pytania, bądź swoje uwagi – śmiało! Zapraszam do komentarzy, może macie zupełnie inne odczucia, będzie mi miło jeśli się nimi podzielicie ,a jeśli macie jakieś pytania – chętnie postaram się na nie odpowiedzieć.

Dodaj komentarz

  1. Cześć. Mam pytanie. Czy 1 zdjęcie w artykule to Wasza kuchnia?

        1. Post comment

          Aleksandra Wesołowska says:

          Dziękuję pięknie! Pozdrawiam

    1. Post comment

      Aleksandra Wesołowska says:

      bardzo się cieszę i dziękuję! 🙂

  2. Super wpis, u mnie największy dylemat to to czy na wyspie kuchennej dać kuchnie czy zostawic jako blat roboczy. Bardzo dużo gotuję i obawiam się bałaganu

    1. Post comment

      Aleksandra Wesołowska says:

      U nas bardzo sprawdza się blat roboczy na wyspie, też dużo gotuję w ostatnim czasie i kocham wyspę właśnie za tyle blatu 🙂

  3. Świetny wpis! ?? My kupilismy mieszkanie z jak okazało się po 2 latach, tanią, zupełnie nie funkcjonalną kuchnią… okleina z szafek zaczęła odchodzić już jakoś po 1,5 roku, aby upchnąć zmywarkę, której mi strasznie brakuje potrzebuje przebudować całą kuchnie bo jest naprawdę maleńka… teraz zastanawiam się co zrobić i czy inwestować w to mnóstwo pieniedzy i zatrudniać stolarza, choć mieszkanie docelowo raczej nie jest tym na całe życie, czy jest jakieś tańsze wyjście i można zaprojektować to jakoś z wizją i po kosztach ogarnąć? Interesowałas się może Ikeą? Wasza kuchnia jest kuchnią marzeń, może kiedy moja taka będzie to i ja gotowanie pokocham! ?

    1. Post comment

      Aleksandra Wesołowska says:

      Bardzo dziękuję! Faktycznie, to może być problem. Może powiem z mojej perspektywy jakbym to widziała. Przede wszystkim spróbowałabym zaprojektować kuchnię w jakimś prostym programie ,który właśnie między innymi ma Ikea, żeby sobie na spokojnie przemyśleć, pododawać takie funkcjonalności które będą nam potrzebne. Chyba nie szłabym w stolarza, to zawsze są większe koszta, a jeśli docelowo mieszkanie nie jest tym ‘na zawsze’ to Ikea faktycznie będzie fajnym rozwiązaniem. Ma typowo kuchnie do mniejszych bloków, a skoro Twoja kuchnia jest maleńka to myślę, że znajdzie się ciekawe rozwiązanie. Można dostać już konkretne połączenie w kwotach 4,5 tysięcy ,oczywiście w zależności od wyboru materiałów, zawiasów ,czy innych ‘gadżetów’. Powiem szczerze że też zastanawiałam się nad kuchnia z Ikei, zawsze miały w sobie to coś 🙂 Można również zapoznać się z ofertą Castoramy, zdarzają się na prawdę ładne, a też możemy sobie od razu tam zaprojektować kuchnię z doradcą. Mam nadzieję, że uda się Wam coś wybrać!

  4. Powrót do przeszłości - boazeria, luksfery i nie tylko - naturalnie.czarno
    Permalink
Sprawdź
Przesuń