Czarna kuchnia – plusy i minusy. Jak czyszczę matowe fronty?
W dzisiejszym artykule chciałabym pokazać Wam zakamarki naszej kuchni, opowiedzieć trochę o systemach, które zostały użyte, wymiarach szuflad, bo tu niektórzy się dziwią i dokładnie opisać materiały z jakich kuchnia została wykonana. Wszystko w pigułce dla tych, którzy wciąż zastanawiają się nad czarną kuchnią!
Fronty – czy wszystko na nich widać?
Płyta na jaką się zdecydowaliśmy to egger perfect sense matt, a kolor U999. Jak już wielokrotnie mówiłam i nagrywałam – bardzo Wam polecam ten materiał. Łatwość zmywania wszelkich zabrudzeń, smug sprawia, że utrzymanie czarnej kuchni w czystości jest mega łatwe i przyjemne. Powłoka antypalcowa sprawia, że odciski palców nie są widoczne przy codziennym użytkowaniu. W zapisanych relacjach na instagramie pokazuję, jak łatwe jest czyszczenie. Sucha ściereczka + woda i tyle!
Blat i przestrzeń między szafkami
Idąc dalej, drewnopodobny blat i reszta kuchnia to płyta – egger gladstone, piaskowy dąb (płyta laminowana). Jeśli chodzi o utrzymanie czystości, nie widzę tu nic skomplikowanego. Najczęściej blat i resztę przestrzeni czyszczę płynem do szyb i ręcznikami papierowymi – w zupełności wystarcza. Odległość między blatem a szafkami jest standardowa, czyli 60cm.
Wybieraj szuflady!
Szuflady, szuflady, szuflady! To najlepsze rozwiązanie w kuchni – serio! Jeśli macie możliwość wybierajcie je. Jest to duże ułatwienie w codziennym korzystaniu, przede wszystkim wygoda.
Zacznijmy od szuflad pod płytą indukcyjną. Wymiary dość niestandardowe, bo aż 120×50 cm. Czemu tyle, czy tak można? Przeciwskazań nie było, a takie duże szuflady świetnie sprawdzają w przypadku przechowywania wielu pojemniczków, czy sztućców.
Szuflady w wyspie są mniejsze 80cmx50, ponieważ chcieliśmy, aby były względem siebie równo podzielone, a szuflady na przeciwko, zaraz koło lodówki to 60cm x 55 cm.
Natomiast systemy na jakie zamontowane są szuflady to nic innego jak popularny blum, a uchwyty to UKW-7.
Wyspa – imprezowe centrum
Pomysłów na samą wyspę było sporo, od półek, po wyspę połączoną z witryną, ale ostatecznie stanęło na szufladach i to było najlepsze rozwiązanie.
Wyspa ma wymiary 180×60. Jeżeli macie możliwość, aby mieć wyspę i zastanawiacie się czy się na nią decydować – zdecydowanie tak! Większość posiłków przygotowuję właśnie tu. Nie ogranicza mnie wąski blat kuchenny, mam widok na cały salon, a dodatkowo jest to świetne ‘centrum spotkań’ na domówkach.
Jak już jesteśmy w temacie wyspy, świetnie sprawdziły się również gniazdka. Bardzo wygodne rozwiązanie, jeśli przygotowujemy posiłki, potrzebujemy podłączyć mikser, lub inne urządzenie, lub po prostu chcemy naładować telefon, czy inne sprzęty.
Szafki – mogą się przydać
Już prawie w momencie montowania kuchni, wpadliśmy na pomysł szafki z wysuwaną półką, która ułatwiłaby np. wyciąganie sprzętów, które możemy tam ukryć jak toster czy czajnik. W środku jest zamontowany kontakt, dzięki czemu możemy sprzęty bez problemu włączyć, a półkę po prostu wysunąć. Do otwierania frontów został użyty system blum aventos HF.
Sporo miejsca znajduje się w szafkach u góry. Do większości szafek nie sięgam, ale to nic i tak przechowujemy tam rzeczy praktycznie nie używane na co dzień. Jeśli chodzi o otwieranie, to najzwyklejsze tzw. tip on.
Te niżej są już łatwo dostępne. Jeśli chodzi o zamykanie i otwieranie, to jest to również system blum, tym razem aventos HK-XS.
Okap i płyta
Kolejna kwestia to okap i płyta indukcyjna. Okap na jaki się zdecydowaliśmy, to ten wpuszczany w szafkę. Myślałam nad opcją okapu nad wyspą, ale ostatecznie wolałam zagospodarować tę przestrzeń na naszą lampę, która nadała kuchni charakteru.
Jeśli zastanawiacie się czy wybrać płytę indukcyjną, czy gazową, z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że zdecydowanie lepiej sprawdza się płyta indukcyjna. Łatwa w czyszczeniu to podstawa, nie trzeba zagłębiać się w każdy palnik osobno (tak ,przechodziłam przez to na poprzednim mieszkaniu) Bardzo szybko potrafi się na niej zagotować woda, czy szybko rozgrzewa nam patelnie. Przynajmniej model, który wybraliśmy my (klik).
Kwiatowa lampa
Długo szukaliśmy lampy, która wpasowałaby się do naszej kuchni ,dawała sporo światła nad wyspą, przy której jak wspomniałam przygotowuję większość posiłków i jednocześnie nie była nudna. Nie udało nam się znaleźć idealnego projektu w Internecie, często nie odpowiadały nam rozmiary, materiał z którego były wykonane lub po prostu za ostre lub za słabe oświetlenie. Naszą lampę skonfigurowaliśmy po swojemu, dobraliśmy oświetlenie, wymiar, a dodatkowo sprawdza się super jako miejsce na rośliny, które czują się tu dobrze i coraz to bardziej rosną.
Po więcej informacji zapraszam Cię do zakładki nasze lampy, a następnie do formularza wyceny – wspólnie możemy stworzyć indywidualny projekt do Twojego wnętrza! Lampy w gotowych rozmiarach znajdziesz w naszym sklepie internetowym z nowoczesnymi dodatkami do Twojego domu Funi.pl . Znajdziecie tam Lampa półka basic na kwiaty w kilku najpopularniejszych wymiarach a także w całości metalową lampę kwietnik UNILO.
Ledy – niech nastanie jasność
To świetne rozwiązanie, nieważne czy macie w kuchni okno, czy nie.
Dobrze jest zaplanować je wcześniej, aby stolarz czy firma wyfrezowała nam miejsce na nie. Wygląda to estetycznie i dużo ładniej, niż ledy montowane na taśmę, czy jakkolwiek inaczej.
Trójkąt kuchenny
Słyszeliście kiedyś o czymś takim? Ja próbowałam kiedy zagłębić w tę technikę, ale jest na prawdę mnóstwo informacji na temat tego jakie odległości powinny być zachowane między lodówką, zlewem, a płytą i w sumie się w tym pogubiłam.
Najważniejsze w tej metodzie jest, żeby był zachowany pewien schemat, który sprawdza się w większości kuchni. Wyciągając coś z lodówki, najczęściej musimy to umyć, lub przenieść do zlewu, następnie potrzebujemy kawałek blatu roboczego do obróbki żywności i następnie gotujemy, lub smażymy. Najprościej – lodówka → zlew → płyta indukcyjna. U nas sprawdza się taki schemat w codziennym użytkowaniu. W wymiary I szczegóły nie będę się zagłębiać, bo jest mnóstwo artykułów na ten temat w Internecie.
To co, jakie są minusy?
Kto mnie zdążył poznać, wie, że nie odnotowałam żadnych minusów, na prawdę! Powtarzałam już tę kwestię, ale powtórzę ją ponownie. Czy kuchnia czarna, czy biała, czy kolorowa, należy o nią dbać i czyścić tak samo. W każdej kuchni jest bałagan po gotowaniu, czy pieczeniu. Moim zdaniem, na białej zdecydowanie bardziej widać wszelkie zabrudzenia i mówię to z własnego doświadczenia (na wynajmowanym mieszkaniu, przed 2 lata użytkowaliśmy białą kuchnię). Na czarnej rzadko kiedy cokolwiek jest widoczne, a jak już ostro uda nam się nabrudzić ,to mokra ściereczka w ruch! Jest to na pewno w głównej mierze zasługa dobrania odpowiednich frontów. Zdaję sobie sprawę, że w przypadku czarnej kuchni, ale np. z błyszczącymi frontami, ten problem jest większy.
Niech każdy decyduje się na taki wybór jaki mu się podoba i nie zbyt kieruje się negatywnymi opiniami w tym temacie. Gdybyśmy słuchali opinii osób, że czarna kuchnia grobowiec, a ja będę latała całe dnie ze szmatką, pewnie nie zdecydowalibyśmy się na ten wybór. Decyzji natomiast nie żałujemy i na pewno drugi raz podjęlibyśmy taką samą!
Mam nadzieję, że jeśli się wahaliście, to choć trochę udało mi się te wątpliwości rozwiać, jeśli macie dodatkowe pytania, zapraszam Was, zawsze z chęcią na wszystkie odpowiadam!
Na koniec wrzucam Wam jeszcze jak wyglądał projekt (jeden z kilkudziesięciu), a jak realizacja – jak wyszło ?
Przepiękna kuchnia. Jesteśmy w trakcie wyboru frontów matowych i dzięki Tobie już jestem pewna ? czy mogłabyś podać wymiary górnych szafek? z góry dziękuję
Czy fronty są wykonane z płyty PerfectSense lakierowanej, czy jest to laminat z tej serii?
Piękna kuchnia!!! Czerpie od Was inspiracje. Ten wpis jest baaardzo przydatny. Każdy mówi ze czarna kuchnia to strzał w kolano, a jak widać jednak nie !
Hej. A mam pytanie. Czy po dłuższym użytkowaniu i wielokrotnym czyszczeniu frontów to one się nie rysują? Nie powstają mikro ryski?
Witam, a ja mam dokładnie takie same fronty juz 4 lata i wierzcie lub nie przy dwójce dzieci które tłustymi paluszkami dotykają wszystkich szafek szmatka i woda nic nie daje, a jeśli chlapnie się czymś i od razu nie zetrze to juz kaplica zacieki na zawsze. Juz takich sposobów próbowałam na czyszczenie i nic ? meble za baaaardzo duże pieniądze a wyczyścić nie ma jak. Mimo wszystko uwielbiam czarny kolor moich mebli. Może kiedyś znajdę na nie sposób
Czy mogę prosić o informację jaki stolarz wykonywał te zabudowę?
Piekna kuchnia. Jestem ciekawa, jaki jest wymiar na długość mebli w zabudowie?